Minority Records, 2021

Multiinstrumentalista Tomáš Dvořák znany pod artystycznym pseudonimem Floex wydaje piątą płytę ze ścieżką dźwiękową do gry. Tym razem będzie to muzyka do długo oczekiwanego debiutu programisty Tomasza Ostafina, przygodówki Papetura.
Multiinstrumentalista Tomáš Dvořák znany pod artystycznym pseudonimem Floex wydaje piątą płytę ze ścieżką dźwiękową do gry. Tym razem będzie to muzyka do długo oczekiwanego debiutu programisty Tomasza Ostafina, przygodówki Papetura.
Tomasz Ostafin przez sześć lat, tworzył komputerowy obraz świata zbudowanego z kleju i papieru. Opracowany temat zyskał dzięki pandemicznej sytuacji na aktualności. Papetura oparta jest na doświadczeniach życiowych swojego twórcy. Opowiada o zmaganiach z samotnością i poszukiwaniu nowych przyjaźni. Historia bez słów przemawia do gracza dzięki zachwycającej oprawie graficznej, grze świateł i cieni, a także muzycznemu akompaniamentowi.
Kruchość papieru, strach przed samotnością i zniszczeniem, nadzieja i przyjaźń – te elementy stara się przełożyć na muzykę ścieżka dźwiękowa gry pokazującej losy dwójki jej głównych bohaterów: Pape’a i Tura. Jak wspomina kompozytor, by poznać wykreowany grą świat, sam zagrał w nią niezliczoną ilość razy: „W grę, do której komponujesz muzykę, musisz zagrać wiele razy, dziesięć, sto. Trzeba dostroić wszystkie możliwe ruchy gracza, wszystkie możliwości muszą być dopracowane.”
“Papetura. Soundtrack” można posłuchać i kupić tutaj: https://store.floex.cz/album/papetura-soundtrack
Tomáš Dvořák ma bogate doświadczenie w komponowaniu ścieżek dźwiękowych dla Amanita Design (gry: Samorost 2 i 3, Machinarium, Pilgrims). Jednak ścieżka dźwiękowa do Papetury wyróżnia się gatunkową rozpiętością i doborem instrumentów. Floex do współpracy przy albumie zaprosił wiolonczelistę Tomáša Jamníka i skrzypaczkę Evę Jamníkovą. „Dla każdego takiego projektu staram się stworzyć swój własny dźwiękowy muzyczny wszechświat. Muzyka w Papeturze jest celowo czystsza, bliższa współczesnemu neoklasycznemu brzmieniu. Myślę, że idealnie pasuje do świata Papetury. Ma to również związek z drewnianą jakością poszczególnych instrumentów kształtujących brzmienie ścieżki dźwiękowej. Dobrze łączą się z papierowym światem Papetury” – mówi kompozytor.
Na płycie „Papetura. Soundtrack” znajdziemy dziewięć utworów. Trwający nieco ponad pół godziny album układa się w stonowaną, ambientową opowieść. Spokojną muzykę przełamuje niekiedy nastrój niepokoju, czasem zahaczający o pierwiastek grozy. Oderwanie od gry nie przeszkadza muzyce. “Papetura. Soundtrack” słucha się z bardzo dużą przyjemnością. A przy okazji i ciekawość komputerowej przygody kiełkuje w słuchaczu dość szybko. Warto tego spróbować.