Joachim Kühn „Touch the Light”

ACT Music, 2021

Joachim Kühn  długo bronił się przed sugestiami Siggi’ego Locha by nagrać solowy, balladowy album. Często – żartobliwie – zasłaniając się zbyt młodym wiekiem: „poczekamy aż będę miał 90 lat”. Udało się jednak pianistę namówić wcześniej i już teraz możemy cieszyć się taką właśnie płytą.

Nagranie powstało w domowym studiu pianisty na Ibizie. Przez ponad rok zarejestrował on kilkadziesiąt ścieżek, często wracając do nagranych już wcześniej utworów. Ostatecznie na „Touch the Light” znalazło się trzynaście kompozycji – w tym dwie własne Joachima Kühna.  Wybór utworów miał często osobisty podtekst.  “A Remark You Made” Joego Zawinula jest wspomnieniem pianistycznego konkursu z Wiednia z roku 1966, w którym wziął udział 22-letni wówczas Kühn, a wśród jurorów znajdował się właśnie Zawinul. “Last Tango In Paris” przypomina  między innymi nagrania tria Kühn / Humair / Jenny-Clark oraz współpracę z autorem wspomnianego dzieła, Gato Barbierim. Wyjątek z 7 Symfonii Beethovena stanowi z kolei dowcipne nawiązanie do przezwiska „Beethoven” którym – z racji fizycznego podobieństwa do wielkiego kompozytora – nazywano Kühna w latach 1970.  

Sięgnął także Kühn  po „Peace Piece” Billa Evansa i „Stardust” Hoagy’ego Carmichaela.  Kolejne   utwory przypominają inne dwie wielkie postacie jazzu. “Warm Canto” kieruje uwagę na Erica Dolphy’ego i jego klarnetowe solo na albumie Mala Waldorna „The Quest”. Natomiast “Ponta de Areia” Miltona Nascimento  nawiązuje do Wayne’a Shortera i jego płyty „Native Dancer”. Na  „Touch the Light” znalazły się ponadto interpretacje wielkich hitów  jak „Purple Rain” Prince’a, chętnie i często nagrywanych przez wokalistów „Blue Velvet” oraz „Fever” czy też „Redemption Song” Boba Marleya.

Album trwa niewiele ponad trzy kwadranse. Poszczególne utwory są dość krótkie –  większość to dwu- trzy- minutowe impresje. Tylko trójka utworów przekracza nieco cztery minuty.  Ale ta zwięzłość nie ujmuje nic z ich oryginalność. I takie interpretacje potrafił Joachim Kühn uczynić kompletnymi i zachwycającymi, tworząc płytę delikatną, ciepłą i piękną.

Dodaj komentarz