e.s.t. “Live in Gothenburg”

ACT Music, 2019

10 października 2001 roku trio e.s.t. zagrało koncert w Göteborgu. Występ, który lider zespołu,  Esbjörn Svensson,uznawał za najlepszy w historii grupy. Osiemnaście lat (z niewielkim okładem) później mamy okazję sprawdzenia, skąd wzięło się to przekonanie.

ACT Music, wydawca płyt e.s.t. wydobył z czeluści archiwów nagranie tamtego koncertu i zaprezentował je na dwupłytowym albumie.  Esbjörn Svensson, Dan Berglund i Magnus Öström zagrali wówczas repertuar oparty na utworach z płyt „From Gagarin´s Point of View” oraz „Good Morning Susie Soho”. Sto sześć minut muzyki, jedenaście utworów. Pośród nich gratka i niespodzianka dla fanów: jedna nigdy dotąd nie wydana na cd kompozycja tria zatytułowana “Bowling” (nagranie to wraz z kilkoma innymi z wymienionych wyżej płyt znane jest z albumu DVD „Live in Stockholm” z roku 2003)

“Live in Gothenburg” pokazuje zespół w momencie, w którym stawał się jedną z najjaśniejszych gwiazd europejskiej sceny jazzowej. Objawieniem, które niosło powiew świeżości i entuzjazmu. W chwili gdy jazzowe, czysto akustyczne oblicze tria uzupełniać zaczęły mocniejsze, rockowe w charakterze brzmienia i elektronika.

Göteborski koncert jest jeszcze w przeważającej części emanacją owej akustycznej prezencji.  Dopiero finałowy, energetyczny „Dodge The Dodo” pokazuje nieco inną twarz tria. Poszczególne nagrania trwają dłużej niż w wersjach studyjnych, dając więcej miejsca na improwizacje i solowe popisy. Najlepszym przykładem jest „The Rube Thing” z solowym intro fortepianu  i długimi solówkami basu i perkusji. Genialna koncertowa odsłona nieodżałowanego tria, prezentuje się tu w pełnej krasie. Można krzywić się na modne ostatnio „odnajdywanie” i publikowanie archiwalnych nagrań. Fakt, że proceder ten przekracza niekiedy granice przyzwoitości. Jednak w przypadku “Live in Gothenburg” bez dwóch zdań warto pokusić się o jego poznanie i posiadanie. Nie tylko z racji kolekcjonerskiej manii.  

Dodaj komentarz