Wydawnictwo Czarne, 2024
Czy należy wierzyć przeczuciom ? Wiele osób skwituje zapewne to pytanie wzruszeniem ramion czy też pogardliwym grymasem. Warto jednak wiedzieć, że badaniem przeczuć zajmowali się niekiedy szanowani badacze.
Taką właśnie historię opisuje w swojej książce Sam Knight. Skupiając się na postaci brytyjskiego lekarza psychiatry Johna Barkera, który naukowe podejście łączył z otwartością na kwestie pozazmysłowe. We współpracy z dziennikiem „The Evening Standard” założył on Biuro Przeczuć, zespół zbierający zgłoszenia od osób, przeczuwających zbliżające się tragedie. Zespół ten z czasem przekształcił się w bazę danych zawierającą sny i wizje, mające posłużyć jako ostrzeżenia przed nadchodzącym nieszczęściem.
Knight traktuje temat niezwykle serio. To nie jest książka demaskatorska czy też wyśmiewająca. Autor w intrygujący sposób przedstawia życie wspomnianego już Barkera, ale także w dość szerokiej perspektywie pokazuje problematykę zainteresowania przeczuciami oraz ich badania w wielu krajach.
Dziś wprawdzie nie słychać o oficjalnym kontynuowaniu tematu, ale nie byłbym, zaskoczony gdyby okazało się w przyszłości, że niektóre rządy po cichu „pracują” nad przeczuciami. Książkę przeczytać więc warto, nie tylko z powyższego powodu, ale także dlatego, że Sam Knight potrafił niezwykle ciekawie i w poważnym tonie ożywić sprawę z pozoru tylko niepoważną.