Piotr Lipiński „Wasilewska”

Wydawnictwo Czarne, 2023

Piotr Lipiński, po raz kolejny opisuje losy postaci z PRL-owskiej „wierchuszki”. Po  Bierucie, Cyrankiewiczu i Gomułce, przyszła pora na Wandę Wasilewską. Chociaż w jej przypadku należy mówić raczej o czasach przed PRL-owskich.

Bowiem Wasilewska była znaczącą postacią polskiej polityki w zasadzie tylko do czasu końca II wojny światowej. Później wybrała pozostanie w ZSRR, godząc się z ograniczeniem do roli czołowej bohaterki rodzimej komunistycznej mitologii.

Czasy powojenne zajmują więc mało miejsca w opisywanej tu biografii. Ale przecież to co najciekawsze – z historycznego punktu widzenia – wydarzyło się w życiu Wasilewskiej wcześniej. Wychowanie w inteligenckim domu, rodzinne powiązania z ugrupowaniami socjalistycznymi, fascynacja Związkiem Radzieckim i narodzimy ortodoksyjnej komunistki.  

Autor przedstawia czarne i białe strony biografii Wasilewskiej. To umieszczone w podtytule rozróżnienie dobrane jest niezwykle celnie. Radykalizm bohaterki książki objawiał się bowiem w skrajnym zaangażowaniu. I choć nie brakło w nim akcentów białych to jednak na całości zdecydowania kładła się cieniem czerń.

Podoba mi się, że Piotr Lipiński potrafił uniknąć osobistego zaangażowania w ocenę swojej bohaterki. Nie próbował usprawiedliwiać Wasilewskiej, ale też powstrzymał się od wyolbrzymiania negatywów jej biografii. Pozwolił by do czytelnika przemówiły fakty, w tym przypadku niezwykle wyraziste.   

1 comments

Dodaj komentarz