Enrico Rava, Fred Hersch “The Song Is You”

ECM, 2022

“The Song Is You” Enrico Ravy i Freda Hersach jest płytą z gatunku tych, o których trudno nawet marzyć, że kiedykolwiek powstaną. Niespodzianki jednak zdarzają się i teraz możemy cieszyć się mistrzowską muzyką w wykonaniu dwóch wielkich gwiazdorów jazzu.

Panowie koncertowali wspólnie już w ubiegłym roku, a w listopadzie 2021 spotkali się w Auditorio Stelio Molo RSI w Lugano, na sesji nagraniowej. Pierwsze informacje o spodziewanym albumie pojawiać się zaczęły z początkiem bieżącego roku – między innymi wspominał o niej w wywiadach Fred Hersch.  Publikacja ukazała się pod szyldem ECM, dla której to wytwórni regularnie nagrywa trębacz. Dla pianisty jest do debiut pod skrzydłami monachijskiego labelu. Na takie płyty czekam z największą niecierpliwością i do takich wracam potem najczęściej: spotkanie dwóch artystów, których niezwykle lubię, w kameralnej odsłonie.

Repertuar nie stanowi wielkiego zaskoczenia. Duet skupił się na standardach. Zaczęli od przepięknego “Retrato em Branco e Preto” (znanego też jako „Zingaro”) Jobima, a w programie znalazły się również “I’m Getting Sentimental Over You”, “The Song Is You”, „Misterioso” oraz kończący album ponadczasowy „Round Midnight”.  Muzycy dodali do tego po jednej własnej kompozycji oraz ubarwili całość wspólną improwizacją.

Melodyjna, nastrojowa atmosfera wypełnia większość tego albumu . Przełamuje ją fantastyczna „Improvisation”.  Całość trwa niespełna czterdzieści trzy minuty. Duet kapitalnie wypada zarówno w rozbudowanych utworach, gdzie Rava i Hersch znajdują miejsce na solowe fragmenty, jak i w  krótkim  dwuminutowym „The Trial” , który brzmi jak przyjacielskie przekomarzanie się.

Żałuję jedynie, że nagrania nie pojawiły się w wersji koncertowej. Oczywiście “The Song Is You” to wspaniała płyta, ale dostępne materiały wideo pokazują kapitalne porozumienie obu Panów, a ich muzyka wykonywana na żywo wznosi się ku jeszcze wyższym poziomom doskonałości. Ponieważ jednak artyści są ze współpracy bardzo zadowoleni – czego dowodem są między innymi kolejne wspólne występy, także w rozszerzonym składzie – pozostaje mieć nadzieję, że może doczekamy się fonograficznej kontynuacji ich kooperacji. Przecież niespodzianki czasem się zdarzają.

Dodaj komentarz