Blue Note Records, 2021

Charles Lloyd i jego supergrupa The Marvels zaprezentowali nowy album. Wydana przez Blue Note Records płyta zawiera osiem studyjnych i jedno koncertowe nagranie.
Tym razem Lloyd i The Marvels pracowali podczas sesji nagraniowej bez zaproszonych gości (na poprzednich dwóch albumach wystąpili wokaliści Norah Jones, Willie Nelson i Lucinda Williams). Kwintet zagrał w dobrze znanym składzie z Billem Frisellem, Gregiem Leiszem, Reubenem Rogersem oraz Erickiem Harlandem. Muzycy, poza trzema utworami lidera, zarejestrowali kompozycje Ornette’a Colemana (dwie – otwierające album), Theloniousa Monka, Leonarda Cohena, Gabora Szabo oraz Ignacia Jacinta Villi Fernandeza znanego jako Bola de Nieve.
W stylu zespołu niewiele się zmieniło. The Marvels nadal serwują słuchaczowi mieszankę rodzimych, amerykańskich stylów muzycznych: jazzu, bluesa, americany i country. Grając na dużym luzie. Czasem z lekkim przymrużeniem oka zabierają odbiorcę w klimaty wiejskich potańcówek. Często uciekają w balladową nostalgię i zadumę. Niekiedy pobudzają radosną energią.
Nie ma więc na “Tone Poem” artystycznych zaskoczeń. Ale nie ma tu również mowy o obniżce formy. Klasa muzyków nie polega dyskusji , a siedemdziesiąt minut spotkania z Charlesem Lloydem i The Marvels upływa w atmosferze niezwykle przyjemnej, a niekiedy wręcz błogiej. Warto tego posłuchać.