ACT Music, 2019
„My Finnish Calendar” jest już trzecim solowym albumem fińskiego pianisty. Rantala lubi zaskakiwać koncepcjami swoich płyt. Tym razem w dwunastu kompozycjach zawarł swoje spojrzenie na poszczególne miesiące roku. Spojrzenie szczególne, poczynione jako rodowity mieszkaniec Finlandii.
Muzyk obrazowo i dowcipnie odnosi się do swoich kalendarzowych wizji. Styczeń jest więc miesiącem odpoczynku i oczyszczenia się po okresie Bożego Narodzenia. Oczyszczenia dosłownego bowiem dla wielu Finów jest to miesiąc alkoholowego postu po grudniowych szaleństwach. „To nie czyni Finów szczęśliwymi” zauważa żartobliwie Rantala. Stąd może minorowy, z lekka ponury klimat utworu „January” rozpoczynającego płytę. Ale już „February” tryska radością różnorodnych narciarskich aktywności.
Z tymi na wpół serio objaśnieniami podróżujemy przez fiński rok, aż do szaleństwa w „December” zakończonego, zwiastującym wyczerpanie trudnymi dwunastoma miesiącami, finałowym wyciszeniem. Lekka płyta, ale z ciekawym konceptem i interesującym poznawczo , kulturowym „drugim dnem”.
Donos kulturalny 