Jazz&People, 2019

Urodzony w Izraelu, od lat mieszkający w Nowym Jorku gitarzysta Yotam Silberstein jest uznawany za kontynuatora jazzowej tradycji reprezentowanej przez Kenny’ego Burrella, Wesa Montgomery’ego, Granta Greena. Do nagrania szóstego albumu, który firmuje swoim nazwiskiem, zaprosił muzyków mogących poszczycić się niemałymi osiągnieciami.

John Patitucci (gitara basowa i kontrabas) jest mistrzem swojego instrumentu, wieloletnim członkiem zespołów Shortera i Corei. Daniel Dor (perkusja) współpracuję z izraelskim kontrabasistą Avishaiem Cohenem. Glenn Zaleski (fortepian i Fender Rhodes) zdobył uznanie w kwartecie Raviego Coltrane’a.  Vitor Goncalves (fortepian, akordeon, keyboardy) zdobył uznanie w rodzinnej Brazylii. Skład zespołu uzupełnił  Andre Mehmari (elektronika).

Na płycie znajdziemy siedem kompozycji własnych izraelskiego artysty oraz trzy utwory klasyków muzyki brazylijskiej „Choro Negro” Paulinho da Violi, a także “Capricho de Donga” i “Capricho de Espanha” Hamiltona de Holandy.  Yotam Silberstein nie ukrywa, że inspiracje przy konstruowaniu albumu czerpał w dużym stopniu właśnie z kultur muzycznych krajów Ameryki Południowej: Brazylii, Argentyny, Urugwaju, Peru i Wenezueli oraz z rejonu Afryki Północnej.

Godzinny album złożony jest z prostych, acz niezwykle przyjemnych dla słuchacza melodii. Silberstein zostawia sporo przestrzeni dla kolegów, czego efekty usłyszeć można choćby w solach Patitucci’ego (“Capricho de Donga”) czy Zaleskiego (“Capricho de Espanha” ). Mnie najbardziej przypadł do gustu autorski, spokojny „A Picture of Vayo” gdzie główną rolę obok lidera gra gitara basowa.