Malija „Instinct”

Edition Records, 2017

Niespełna dwa lata po wydaniu pierwszego albumu, powraca z nowymi nagraniami trio Malija. Brytyjsko-duński zespół postanowił zdyskontować sukces swojej pierwszej płyty. Przyjętą z entuzjazmem przez krytykę i fanów „The Day I Had Everything” słuchało się z zainteresowaniem i przyjemnością.

„Instinct” to jeszcze bardziej udane wydawnictwo. Nieuchwytna cząstka niewymuszonego luzu, zgrania się i dotarcia zespołu spowodowała, że najnowsze nagrania ocenić należy jeszcze lepiej. Autorstwem dziesięciu kompozycji muzycy podzielili się niemal po równo – jedna więcej zapisana jest na konto saksofonisty Marka Lockhearta. On właśnie pozostaje najczęściej na pierwszym planie, choć trio zdecydowanie ucieka od definiowania lidera, stawiając na kolektywną grę. Kwintesencją takiego grania jest utwór „Hang Up” zaczynający się solem saksofonu, przechodzącym w popis pianisty i spointowany kapitalną gra basu tworzącego rytmiczne, jednostajne tło, a na koniec wypuszczającego się na nieduże solo. Wyróżniłbym jeszcze nieco odważniejsze w improwizacji „Moon Stairs”, delikatne „Sanctuary” oraz „Elegantly Posh” z ciekawym solem pianisty Liama Noble.

Jak można, więc podsumować nową płytę Maliji? „Dziwna, prosta, skomplikowana, surowa, nieprzyjemna, piękna, poruszająca. Wszystko zależy od nastroju słuchacza” – tak opisuje “Instinct” basista grupy Jasper Høiby (znany m.in. z innego brytyjsko-skandynawskiego tria Phronesis). Ja powiedziałbym, że to po prostu bardzo dobry album.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s