David Helbock Trio „Into the Mystic”

ACT Music, 2016

To znowu ja. Dzwonię, żeby się poskarżyć z powodu tej płyty, którą mi Pan sprezentował. „Będzie się Panu podobało, będzie Pan zadowolony” namawiał mnie Pan. A tu płyt w domu nie przesłuchanych milion pięćset siedemset i jeszcze ta kolejna.

No, ale jak tu odmówić jak sam Redachtor poleca. Akurat okazja się dobra nadarzyła, żona na zakupy mi kazała się zabrać.

Więc wcisnąłem do ucha dyskretne słuchaweczki na blututa i jak tylko połowica podążyła do przymierzalni z naręczem spodni, sukienek, kostiumów i Bóg wie jeszcze czego, usadowiłem się w fotelu, że niby będę kreacje oceniał, odpaliłem jak to się teraz mówi apkę w telefonie i słucham. Zaczęło się spokojnie Beethovenem (Beethoven #7, 2nd Movement), no ale już przy drugim  kawałku (The Soul ) popłynąłem kompletnie.

Zupełnie zapomniałem gdzie jestem i zacząłem stukać i tupać no i co najgorsze śpiewać sobie na głos. No, a wie Pan przecież jak ja śpiewam. Więc w przerwie pomiędzy utworami widzę, że wszystkie paniusie w sklepie i ochroniarz też, się na mnie patrzą, a żona wygląda z garderoby i minę ma nie za przyjemną. Oczywiście kazała mi zaraz wyjść. Wtedy biegusiem do samochodu się udałem, ale nie odjechałem broń Boże, bo przecież małżonki szanownej nie zostawię tak samej, tylko słuchawki wymieniłem na porządne, zakryte co je na wszelki wypadek w bagażniku wożę i dalej słuchać.

No i teraz najlepsze, bo Ci goście, niech Pan sobie wyobrazi, co kilka utworów kawałki z Gwiezdnych wojen zaczęli sobie pogrywać (Exodus to Star Wars part I, II, III oraz Star Wars Theme). No to już po prostu dzikość jakaś mnie opętała, dobrze, że mnie z tego sklepu wywalili bo inaczej to by się chyba większą chryją skończyło i wizytą policjanta.

Bo to niby nic wielkiego. Tercecik z pianinkiem. Miszmasz taki: szybki, wolny, gwiezdne wojny – he, he prawie się rymuje nawet.  Ale coś tam jest w tej płytce bo się trudno oderwać. Żonie potem puściłem jak wracaliśmy to się nawet odzywać  znowu zaczęła do mnie. No więc dzwonię w zasadzie, żeby podziękować, bo to zarąbista płyta naprawdę. I jeszcze chciałem się zapytać czy to będzie w internecie jak poprzednio ?

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s