Okeh, 2016

W korytarzach za scenami sal koncertowych mijają się często wielkie gwiazdy. Czasem spotkanie ogranicza się do zdawkowej wymiany uprzejmości, niekiedy jednak podczas dłuższej rozmowy któryś z muzyków rzuci propozycję zrealizowania wspólnych nagrań. Taka właśnie sugestia padła w roku 2014 z ust Branforda Marsalisa w kuluarach dorocznego Konkursu im. Theloniousa Monka.
Znakomity saksofonista poszukiwał wokalisty, który nie ograniczy się do bycia frontmanem jazzowego kwartetu. Chciał znaleźć muzyka, którego głos będzie można wykorzystać jako instrument. Kurt Elling – z czym trudno się nie zgodzić – wydał mu się najlepszym wyborem. Wspólnie spędzony weekend tuż przed rozpoczęciem sesji nagraniowej zaowocował uzgodnieniem eklektycznego zestawu utworów. Płytę rozpoczyna swingujący There’s A Boat Dat’s Leavin’ Soon For New York Gerswhina z jego opery Porgy and Bess, który miał nieco skruszyć melancholijne wybory repertuarowe. „Jednak w melancholii jest tyle piękna, a poza tym jestem pewien, że moja publiczność jest gotowa na usłyszenie prawdy o życiu” tak podsumował dyskusje o nagranym materiale Marsalis. Balladowa Blue Gardenia poprzedza From One Island to Another Chrisa Whitleya , gdzie spokojny wokal przeplata się z długimi, dynamiczniejszymi solówkami Marsalisa i Calderazzo, prowadząc słuchacza w muzyczną podróż z Wyspy Saksofonu na Wyspę Fortepianu. I’m a Fool to Want You Sinatry to urokliwy duet Marsalisa i Ellinga. West Wirginia Rose z muzyką i tekstem Freda Herscha jest dwuminutową miniaturą, w całości „oddaną we władanie” Ellingowi. Só Tinha De Ser Com Você Jobima / De Oliveiry przywołuje interpretację brazylijskiej piosenkarki Elis Reginy, z kolei klasyczny Blue Velvet odwołuje się do wykonania Bobby’ego Vintona. Momma Said z melorecytacją Ellinga, jest spontaniczną reakcją muzyków na wiersz Calvina Forbesa. Wyboru dopełniają Doxy Sonny’ego Rollinsa, The Return (Upward Spiral) autorstwa Joey’a Calderazzo z tekstem Ellinga oraz dwie perełki, którym poświęcić pragnę trochę więcej uwagi. Cassandra Song w warstwie tekstowej jest także autorstwem wokalisty, który słowa dopisał do muzyki Branforda Marsalisa. Marsalis nie planował umieszczać na płycie swoich kompozycji, jednak zawiązany w tajemnicy spisek Joey’a Calderazzo i Kurta Ellinga zaowocował wspaniałą balladą. Następujące po sobie sola fortepianu, basu (Eric Revis) i saksofonu przechodzą w przejmującą, trzy i pół minutową solówkę Marsalisa. Klamrą spinającą jest wokalny wstęp i finał. W moim przekonaniu najlepiej jednak udał się muzykom utwór Practical Arrangement. Z krótkiej balladki Stinga powstało przepiękne, wzruszające, trwające prawie 10 minut nagranie, gdzie znowu w długich popisach możemy podziwiać kunszt pianisty, saksofonisty i perkusisty (Justin Faulkner) wsparty silnym, ciepłym głosem Kurta Ellinga. Znakomita propozycja, która odkrywa liryczno-romantyczną (według mnie najlepszą) stronę duszy wspomnianych tu Artystów.
opublikowane w magazynie JazzPress 09/2016