Fresu / Galliano / Lundgren „Mare nostrum II”

ACT Music, 2016

Sardyński trębacz, francuski akordeonista i szwedzki pianista. Trzy różne osobowości muzyczne. Trzy kultury z których się wywodzą. W roku 2007 nagrali album Mare Nostrum. Płytę okrzykniętą – z racji wspomnianych różnorodności – jako „brzmienie Europy”.  Po niemal dekadzie muzycy zdecydowali się na drugie spotkanie w studiu nagraniowym. Nie dokonywali żadnej rewolucji we wspólnym graniu.  Zaprezentowali to co uwiodło słuchaczy na całym świecie w pierwszej odsłonie ich muzykowania.

Powstał album ciepły i spokojny. Jedynie lundgrenowskie boogie „Leklat” jest utrzymane w nieco szybszym tempie. Pozostałe kompozycje – w znakomitej większości autorstwa członków tercetu – to mniej lub bardziej melancholijne ballady zahaczające o tango („Blue Silence”), francuską chanson („Giselle”) czy świat tradycji nordyckiej („Kristallen den fina” tradycyjny utwór w aranżacji Jana Lundgrena ). Obok utworów każdego z członków tria, na płycie pojawiają się aranżacje dwóch kompozycji z kanonu muzyki klasycznej: „Gnossienne No.1” Erika Satie i „Si dolce e il tormento” Claudio Monteverdiego.

Wiele osób zakwestionuje jazzowość tych nagrań. Dla mnie jednak nie jest istotne stylistyczne szufladkowanie Mare Nostrum. Szczerze mówiąc spodziewałem się, że ta muzyczna współpraca będzie wydarzeniem jednorazowym. Powrót tria Fresu, Galliano, Lundgren stał się więc dla mnie niesamowicie miłą niespodzianką. Zauroczyli mnie pierwszymi nagraniami, a  teraz także z lubością zatopiłem się w ich intymne, poetyckie nagrania oferujące słuchaczowi wyciszenie i kojące duszę wszechogarniającą błogością.

Reklama

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s