Wydawnictwo Wilga, 2016

„Będzie następna część ?” Te słowa wypowiedziane przez moją córkę dają mi pewność, że świeżo skończona przez nią książką to lektura warta uwagi. Z książką „Alfie Bloom i tajemnice zamku Hexbridge” wydaną właśnie w Polsce tak właśnie się zdarzyło. Na szczęście mogłem uspokoić młodą czytelniczkę informacją, że przygody Alfiego Blooma zaplanowane zostały przez autorkę, Gabrielle Kent, na kilka tomów.

Monotonne życie Alfie zmienia się, gdy zostaje on zaproszony do biura tajemniczego prawnika, a tam okazuje się, że dziedziczy zamek pełen cudów. Alfie dowiaduje się, że urodził się w tym właśnie zamku sześćset lat wcześniej, podczas magicznego przeskoku czasu. Ostatni z druidów, Orin Hopcraft, ukrył w zamku starożytną magię, której inni poszukują, ale która nigdy nie powinna zostać użyta. Z pomocą swoich kuzynów i kamerdynera Alfie musi chronić magię przed przeciwnikami i strzec tajemnicy zamku Hexbridge.

Premierowa powieść o historii Alfiego Blooma udanie miesza elementy charakterystyczne dla młodzieżowej fantasy. Magia, tajemnicze stwory, nadprzyrodzone moce. Miłośnicy takich powieści znajdą tu wiele niebanalnych pomysłów ubarwiających losy bohaterów. Szukającym porównań z innymi tytułami można podsunąć analogie z cyklem „Baśniobór”, książkami o Harrym Potterze, a przede wszystkim (tu polegam na opinii docelowego czytelnika) z serią powieści o Oksie Pollock. Trzeba jednak podkreślić, że nie oznacza  to braku oryginalności powieści Gabrielle Kent. Książka została z zadowoleniem i dużym zainteresowaniem „połknięta” w dwa wieczory.

Polskim wydawcą jest Wydawnictwo Wilga, któremu niniejszym przekazujemy sugestie o konieczności jak najszybszego wydania kolejnego tomu.